SZORSTKIE LITERY I CYFRY DIY
Wspominałam Wam, że dużo buszuję w sieci celem odkrywania nowy inspiracji. Na szorstkie litery natykałam się tak wiele razy, że nie udało mi się przejść obok nich obojętnie.
Moja pierwsza reakcja – zdziwienie. Czym są i po co one komu?
Kolejna – poczytam o ich zastosowaniu, ale na pewno nie wydam fortuny na ich zakup.
Ostateczna – przekonują mnie, ale pieniędzy nadal nie zamierzam wydać:) Co więc mi pozostaje? Zrobić je samodzielnie. Zakup wykluczyłam na wstępie podobnie jak w przypadku 95% oryginalnych materiałów Montessori – ich cena mnie nokautuje. Ale jednocześnie motywuje do zakasania rękawów do działania. Bo większość z nich da się wykonać samodzielnie, niewielkim nakładem kosztów i ciut większym nakładem czasu.
Wiem, że jest na nie dość wcześnie, ale kto obieca mi, że po drugim porodzie będę miała czas na takie prace? Zresztą, jak z większością materiałów nie mam żadnej pewności czy Hania obdarzy je swoim zainteresowaniem. Traktuję je, jak wiele innych zabaw jako urozmaicenie codzienności. Jako ciekawą drogę do poznawania liter i cyfr w INNY sposób.
Można je dostać bez problemu w sieci, w kilku formach, ale można również wykonać je samodzielnie. Zatem do roboty!
*gramatura drobnoziarnistego papieru: 180
Kolejność wykonywanych prac + czasochłonność:
1. Pobranie szablonu liter z internetu:
nasze pochodzą ze strony dzieciakiwdomu.pl
2. Wycięcie szablonów ok. 1 godzina
3. Odrysowanie szablonów na drobnoziarnistym papierze, pamiętając o zastosowaniu odbicia lustrzanego ok. 1 godzina
4. Wycięcie liter i cyfr z papieru ok. 2 godzin
5. Docięcie tabliczek z płyty hdf ok. 1 godzina (użyłam do tego noża z łamanym ostrzem)
WIELKOŚĆ TABLICZEK:
Szorstkie cyfry: sztuk 10, wymiar: 12×15 cm
Szorstkie litery – Tabliczki do mniejszych liter: sztuk 13, wymiar: 10×11 cm
Szorstkie litery – Tabliczki do większych liter: sztuk 11, wymiar: 11×15 cm
6. Pomalowanie tabliczek w trzech kolorach ok. 3 godzin (łącznie z suszeniem)
zielone – cyfry
niebieskie – spółgłoski
czerwone – samogłoski
7. Naklejenie wyciętych liter i cyfr przy użyciu kleju vikol ok. 1 godzina
8. ZABAWAAAAA
Zaangażowanie czasowe: około 9 godzin. Ale warto zaznaczyć, że wiele prac można wykonywać „w międzyczasie” np. oglądając wieczorem film:)
Efekt i pierwsze wrażenia:
Hania jest nimi zafascynowana, choć na razie jest to bardziej zabawa niż nauka. Powiem szczerze -najbardziej podoba się jej odtwarzanie wzoru w kaszy mannie (bądźmy szczerzy – nieudolne:). A ja postanowiłam nie ingerować. Każda forma zabawy, manualnej, cieszy zarówno Hanię jak i mnie. I to jest najważniejsze. Spędzamy czas na różnych formach zabawy. Szorstkie litery i cyfry to tylko jedna z nich. Być może z czasem będzie ją to bardziej zajmowało. Odmelduję się Wam wtedy!
Co sądzicie o takich pomocach? Posiadacie podobne? A może dacie się namówić na wspólną pracę?